Po za rabatą jest jeszcze mój letni dom ,dziś przerobiony na pracownię ,na szczęście otoczenie zostało nie zmienione .
Drzewka bonsai są z rodzimych drzew liściastych i iglastych i mam już je kilka dobrych lat ,pierwsze razem z Wieśkiem zbieraliśmy podczas naszych wycieczek ,niestety pielęgnacja jest dość wymagająca i zostało niewiele .Za miesiąc zakopię ich doniczki do ziemi ,gdzie zostaną do wiosny . Ach jak szybko ciemno ,no nic zabieram Pufiego i spadamy do mieszkanka ,po drodzę zaniosę jeszcze dalie z ogrodu do jutrzejszych bukietów .Pa pa .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz